Udało się:) Po kilkunastu tygodniach pracy skończyłam dużą serwetę. Wymiary 70 x 70 cm. Wzór pochodzi z "Haftu Richelieu". Mogłabym ją nazwać odstresowywaczem. Tym bardziej teraz, bo mam trudny czas i w pracy i w życiu prywatnym. W pracy byli tak mili i mnie awansowali, ale niestety na stanowisko kierownicze, co powoduje notoryczny ból głowy i chroniczne myślenie o pracy nawet tuż po przebudzeniu. W strefie prywatnej niestety mam problemy zdrowotne i czeka mnie we wrześniu zabieg w szpitalu. Dlatego serweta szła mi bardzo dobrze i pracowałam nad nią intensywnie, bo pozwalała mi się skupić na trochę na czymś innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz