Wiem, że ostatnio opuściłam się z wpisami. Obiecuję poprawę. W tej chwili pracuję nad kolejną serwetą kwadratową, wzór jest zupełnie inny, bardziej delikatny i zupełnie inaczej rozmieszczony. Mam nadzieję ją wkrótce Wam pokazać. Miał być w maju kiermasz, gdzie miałam sprzedawać swoje wyroby. Zamiast tego ostatnio moje wyroby przeznaczone na kiermasz rozeszły się wśród kilku osób z okolic mojej rodziny pod Warszawą. Bardzo mnie to cieszy. To te serwetki do koszyczków, które poprzednio pokazywałam. Jedna z serwetek koszyczkowych poszła w dobre ręce pewnej dobrej kobiety, która zrobiła mi wspaniały granatowy sweter otulający na chłodne wieczory,za który serdecznie dziękuję:) Oto ten sweter:
Są jeszcze gotowe dwie serwetki koszyczkowe, też niedługo pokażę, tylko muszę wyprać ostatnio zrobioną z lnu w kolorze ecru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz