Szatka do chrztu - kolejna odsłona

Kolejna odsłona mojej ulubionej szatki do chrztu. Tym razem dla Marcinka.

Kwiatki

Zaczęłam dzisiaj nowy projekt. Tak to się złożyło, że moja siostra cioteczna zachwyciła się w sobotę jedną z moich prac a ja w tym samym czasie myślałam o zrobieniu pewnego wzoru serwety. No i dogadałyśmy się, że zrobię ją dla niej. Serweta będzie miała szerokość 60 cm a długość 160 cm. Wzór delikatny ale uroczy, materiał to beżowy len, nici w podobnym do materiału odcieniu. Na razie skończyłam rysować wzór i biorę się za haftowanie. Z wielką przyjemnością.

Winogrona

No i praca nad winogronami zakończona. Komplet to jedna duża serweta i sześć małych. Warto było się napracować, bo efekt jest całkiem całkiem.

Muffiny

Nabyłam ostatnio drogą kupna formę do pieczenia muffinów i papilotki. Przyszły dzisiaj pocztą i postanowiłam od razu wypróbować. Wynalazłam przepis w necie, upiekłam i są. Nie wyszły najlepiej, są za suche. Następnym razem zrobię z innego przepisu. Ale zjeść się dadzą.

Jabłuszka

Oto nowe dzieło - serwetka do koszyczka z wyhaftowanymi jabłuszkami. W koszyczku może być chleb, jabłka i inne takie, co kto woli:) Haftowałam na bawełnianym płótnie, muliną Ariadna w kolorze białym. Wymiary 38 cm x 38 cm.